

Tarcza
Myślę, że niezwykle rozczulający i poruszający jawi mi się obraz szukającego schronienia, kruchego i całkowicie zależnego od swojego rodzica dziecka, upatrującego w ramionach swojej mamy ciepła i tarczy przed całym złem, którego jeszcze nie zna. Jest w tym coś nieziemskiego. Taka bezgraniczna miłość. Przedsmak życia z naszym kochanym Ojcem w niebie. 🙂
Agnieszka Wasilewska