


Świetlisty jamnik i stado bezgłowych bawołów
Nocą, idąc wzdłuż wybrzeża Wisły na wysokości warszawskiej Cytadeli, w kierunku centrum, można czasem zobaczyć coś takiego: po Moście Gdańskim jedzie autobus, cienka, ciepło-świecąca nitka. Tuż za nim (tak na prawdę po bliższym, kolejowym przęśle, ale z perspektywy ulicy/nabrzeża wydaje się, jakby jeden za drugim) toczy się znacznie wyższy, ciemny, głuchy i zdający się nie mieć końca masyw pociągu towarowego, z głuchym dudnieniem. Wypisz-wymaluj stado bezgłowych bawołów goni świetlistego jamnika.

kontur człowieka
Przejeżdżając pociągiem ułamkiem sekundy minął mi kawałek ośnieżonego drewna leżącego przy torach, przypominał obrysem człowieka. Wyglądało jak czarnobrązowy kontur, symbol człowieka. Był to ułamek sekundy budzący z biernej obserwacji znanych, przyjemnych widoków, pozostawił zastanowienie i myśli.
Podróżny